Home
Kategorie żartów
Popular
Śmieszne obrazki
Najlepsze dowcipy
Najnowsze kawały
Dowcipy i kawały: Alkohol
Dowcipy i kawały: Baca
Dowcipy i kawały: Blondynki
Dowcipy i kawały: Chuck Norris
Dowcipy i kawały: Czarny humor
Dowcipy i kawały: Dzieci
Dowcipy i kawały: Erotyczne
Dowcipy i kawały: Jasiu
Dowcipy i kawały: Kelnerzy i restauracje
Dowcipy i kawały: Kobiety
Dowcipy i kawały: Lekarze
Dowcipy i kawały: Małżeństwo
Dowcipy i kawały: Mężczyźni
Dowcipy i kawały: Polak, Niemiec i inni
Dowcipy i kawały: Policja
Dowcipy i kawały: Praca
Dowcipy i kawały: Prawnicy
Dowcipy i kawały: Psychoanalitycy
Dowcipy i kawały: Religijne
Dowcipy i kawały: Rosja i Rosjanie, Kawały o Rosjanach i Rosji
Dowcipy i kawały: Sekretarki
Dowcipy i kawały: Seks 18+
Dowcipy i kawały: Szkoci
Dowcipy i kawały: Szkoła
Dowcipy i kawały: Teściowa
Dowcipy i kawały: Unia Europejska
Dowcipy i kawały: Wiersze na Walentynki
Dowcipy i kawały: Wulgaryzmy
Български
English
Deutsch
Español
Русский
Français
Italiano
ελληνικά
Македонски
Türkçes
Українські
Portugal
Poland
Sweden
Dutch
Danish
Norwegian
Finnish
Hungarian
Romanian
Czech
Lithuanian
Latvian
Croatian
My Jokes
Edit Profile
Logout
Najnowsze kawały
Dowcipy i kawały: Wędkarze
Wybrało się dwóch wędkarzy...
Wybrało się dwóch wędkarzy na ryby. Jeden miał kartę wędkarską, a drugi nie.
No i umówili się, że jak spotkają straż rzeczną, to ten co ma kartę zacznie uciekać.
Strażnik pobiegnie za nim, a ten co karty nie ma, zdąży w tym czasie uciec.
Łowią sobie rybki i faktycznie, pojawił się strażnik.
Ten z kartą zaczął uciekać. Strażnik za nim. Dogonił go i krzyczy:
- Proszę pokazać kartę wędkarską!
Wędkarz pokazuje.
- Kartę ma pan w porządku - mówi strażnik - To czemu pan uciekał?
- Wcale nie uciekałem! Mam trochę nadwagi i lekarz mi doradził, żebym ćwiczył jogging.
- A nie widział pan, że za nim biegnę?
- Jasne, że widziałem. Ale pomyślałem sobie, że pan był u tego samego lekarza...
56
0
4
Poprzednia
Dowcipy i kawały: Wędkarze
Następna
No i umówili się, że jak spotkają straż rzeczną, to ten co ma kartę zacznie uciekać.
Strażnik pobiegnie za nim, a ten co karty nie ma, zdąży w tym czasie uciec.
Łowią sobie rybki i faktycznie, pojawił się strażnik.
Ten z kartą zaczął uciekać. Strażnik za nim. Dogonił go i krzyczy:
- Proszę pokazać kartę wędkarską!
Wędkarz pokazuje.
- Kartę ma pan w porządku - mówi strażnik - To czemu pan uciekał?
- Wcale nie uciekałem! Mam trochę nadwagi i lekarz mi doradził, żebym ćwiczył jogging.
- A nie widział pan, że za nim biegnę?
- Jasne, że widziałem. Ale pomyślałem sobie, że pan był u tego samego lekarza...