Dowcipy i kawały: Blondynki

Add Joke Najnowsze kawały Najlepsze dowcipy

Jadą trzy blondynki windą. Nagle coś się zepsuło i winda stanęła między piętrami. Jedna z nich przerażona tłucze w ścianki, ale nic to nie daje. Druga zrezygnowana usiadła w kącie. Wreszcie trzecia po półgodzinnym namyśle mówi:
- To co dziewczyny, krzyczmy razem!
A blondynki:
- Razem, razem, razem!

59

0

Czym się różni mądra blondynka od Yeti?
- Parę osób widziało Yeti.

59

0

W biurze nаd niszczarką dokumentów stoi szef i myśli. Obok przechodzi sekretarka-blondynka, i pyta:
- Może w czymś pomóc dyrektorze?
- Owszem. Mam tu ważne dokumenty, ale nie wiem, jak ta maszyna działa.
- To bardzo proste - mówi blondynka. Włącza niszczarkę i przepuszcza przez nią dokumenty.
- Dziękuję! - cieszy się szef. Proszę zrobić od razu dwie kopie...

58

0

- Moja siostra wyszła za mąż za Australijczyka – opowiada blondynka blondynce. I pisze, że jej mąż zajmuje się produkcją szelek. Nic nie rozumiem.
- Czego nie rozumiesz?
- Bo u nas nosi się szelki, żeby się spodnie nie zsunęły. Ale w Australii chodzą do góry nogami. To po co im szelki?
- Głupia jesteś. U nas nosi się szelki, żeby się spodnie nie zsunęły się z człowieka. A tam odwrotnie żeby człowiek nie wysunął się ze spodni.

58

0

Wiecie co blondynka robi żeby zabić ptaka?
- Rzuca go w przepaść.

58

0

Blondynka z brunetką przygląda się pływającym po stawie kaczkom. Brunetka mówi:
- To są kaczki krzyżówki.
- Żartujesz? - mówi blondynka. Krzyżówki to są w gazecie.

57

0

Blondynka do mechanika:
- Skoro są opony zimowe i letnie, to nie powie mi Pan, że nie ma opon wiosennych!

57

0

Po czym można poznać, że blondynka lubi Cię?
- Prześpi się z Tobą dwie noce pod rząd!

57

0

Blondynka wsiada do samochodu na kursie nauki jazdy po raz pierwszy.
Patrzy na pedały i z przerażeniem w oczach mówi do instruktora:
- Boże jak ja mam jechać? Tu są trzy pedały, a ja mam tylko dwie nogi!...

57

0

Spotykają się dwie blondynki:
- Słyszałaś, znowu podrożało paliwo.
Na to druga:
- E... Mnie to nie dotyczy... Ja i tak zawsze tankuję za stówę.

57

0

Z pamiętnika blondynki z podróży statkiem przez ocean:
Poniedziałek: Przedstawiono mi kapitana statku.
Wtorek: Kapitan jest dla mnie bardzo miły.
Środa: Kapitan zaprosił mnie na spacer po pokładzie.
Czwartek: Kapitan zaprosił mnie na kolację do swojej kajuty.
Piątek: Kapitan zagroził, że zatopi statek, jeśli mu się nie oddam.
Sobota: Ufff! Uratowałam sześciuset pasażerów!

57

0

- Dżesika, pójdziesz ze mną do łóżka za stówę?
- Nie ma mowy.
- No proszę Cię. Pilnie potrzebuję stówy.

56

0

Blondynka się pyta cukiernika.
- Po ile jest ta babka.
- Która?
- No ta po 10zł

56

0

Czego blondynka szuka na dnie oceanu?
Walenia

56

0

Dlaczego blondynka nie może przedstawić doktorskiego przewodu?
- Bo nie wie, ile metrów przewodu ma kupić.

55

0

- Szef w pracy zwraca się do Blondynki.
- To jeszcze Pani tylko w windzie posprząta i może Pani iść do domu.
- Tak. Dobrze szefie!... ale na każdym piętrze ?!

55

0

Ile blondynek potrzeba do zabawy w chowanego?
- Jjednej

55

0

Blondynka spóźnia się do pracy.
Zdenerwowany szef dzwoni do niej i mówi:
- Gdzie Ty jesteś?
- Jadę do pracy, korek jest.
- A jak długi?
- Nie wiem, bo jadę pierwsza.

55

0