Dowcipy i kawały: Wędkarze
Wybrało się dwóch wędkarzy na ryby. Jeden miał kartę wędkarską, a drugi nie.
No i umówili się, że jak spotkają straż rzeczną, to ten co ma kartę zacznie uciekać.
Strażnik pobiegnie za nim, a ten co karty nie ma, zdąży w tym czasie uciec.
Łowią sobie rybki i faktycznie, pojawił się strażnik.
Ten z kartą zaczął uciekać. Strażnik za nim. Dogonił go i krzyczy:
- Proszę pokazać kartę wędkarską!
Wędkarz pokazuje.
- Kartę ma pan w porządku - mówi strażnik - To czemu pan uciekał?
- Wcale nie uciekałem! Mam trochę nadwagi i lekarz mi doradził, żebym ćwiczył jogging.
- A nie widział pan, że za nim biegnę?
- Jasne, że widziałem. Ale pomyślałem sobie, że pan był u tego samego lekarza...