Dowcipy i kawały: Noc poślubna
W noc poślubną, nowożeńcy przebierają się. Panna młoda wychodzi z łazienki po wzięciu prysznica i ma na sobie piękny szlafrok. Dumny mąż mówi:
- Moja droga, jesteśmy teraz małżeństwem, możesz zdjąć szlafrok.
Piękna, młoda kobieta zdejmuje nakrycie, a on jest zdumiony:
- Och, ach - zachwyca się - Mój Boże, jesteś tak piękna, niech zrobię ci zdjęcie.
Ona pyta z zastanowieniem:
- Moje zdjęcie?
- Tak, kochanie, żebym mógł cię mieć zawsze blisko serca.
Ona uśmiecha się, a on robi jej zdjęcie, potem on idzie do łazienki wziąć prysznic. Kiedy wychodzi, ma na sobie szlafrok, młoda żona mówi:
- Po co ci ten szlafrok? Jesteśmy już po ślubie.
Na to facet zdejmuje szlafrok, a żona wykrzykuje:
- Och, och mój... niech ci zrobię zdjęcie.
On się rozpromienia i pyta dlaczego, ona odpowiada:
- Żebym, mogła sobie go powiększyć!
Spotyka się w knajpie dwóch górali, a ponieważ jeden z nich niedawno się ożenił, to drugi pyta się go jak mu poszło w noc poślubna.
- Ano, Stasiu, normalnie. Jak weszliśmy do sypialni to się rozebrałem, żeby se psiakrew nie pomyślała, że się jej wstydzę. Potem dałem jej w gębę, żeby sobie nie pomyślała, że jej się boję. Na sam koniec sam się zaspokoiłem, żeby se psiakrew nie pomyślała, że jej potrzebuję.