Home
Kategorie żartów
Popular
Śmieszne obrazki
Najlepsze dowcipy
Najnowsze kawały
Dowcipy i kawały: Alkohol
Dowcipy i kawały: Baca
Dowcipy i kawały: Blondynki
Dowcipy i kawały: Chuck Norris
Dowcipy i kawały: Czarny humor
Dowcipy i kawały: Dzieci
Dowcipy i kawały: Erotyczne
Dowcipy i kawały: Jasiu
Dowcipy i kawały: Kelnerzy i restauracje
Dowcipy i kawały: Kobiety
Dowcipy i kawały: Lekarze
Dowcipy i kawały: Małżeństwo
Dowcipy i kawały: Mężczyźni
Dowcipy i kawały: Polak, Niemiec i inni
Dowcipy i kawały: Policja
Dowcipy i kawały: Praca
Dowcipy i kawały: Prawnicy
Dowcipy i kawały: Psychoanalitycy
Dowcipy i kawały: Religijne
Dowcipy i kawały: Rosja i Rosjanie, Kawały o Rosjanach i Rosji
Dowcipy i kawały: Sekretarki
Dowcipy i kawały: Seks 18+
Dowcipy i kawały: Szkoci
Dowcipy i kawały: Szkoła
Dowcipy i kawały: Teściowa
Dowcipy i kawały: Unia Europejska
Dowcipy i kawały: Wiersze na Walentynki
Dowcipy i kawały: Wulgaryzmy
Вицове за Щирлиц
English
Deutsch
Español
Анекдоты про Штирлица
Français
Italiano
ελληνικά
Македонски
Türkçes
Анекдоти про Штірліца
Portugal
Poland
Sweden
Dutch
Danish
Norwegian
Finnish
Stirlitz viccek
Romanian
Czech
Lithuanian
Latvian
Croatian
My Jokes
Edit Profile
Logout
Najnowsze kawały
Dowcipy i kawały: Stirlitz
Dowcipy i kawały: Stirlitz
Add Joke
Najnowsze kawały
Najlepsze dowcipy
Stirlitz wypoczywa w swoim tajnym mieszkaniu. Nagle wazon z kwiatami spada z parapetu i rozbija Stirlitzowi głowę. To tajny sygnał - znak, że jego żona właśnie powiła syna. Stirlitz ukradkiem ociera ojcowskie łzy. Tęskni. Od siedmiu lat nie był w domu.
0
0
4
Stirlitz wszedł do kawiarni Elefant. - To Stirlitz. Zaraz będzie zadyma - powiedział jeden z siedzących przy stole. Stirlitz wypił kawę i wyszedł.
- Nie - odpowiedział drugi. - To nie on.
- Jak to nie!? To Stirlitz!!! - krzyknął trzeci. Zaczęła się zadyma.
0
0
4
Stirlitz się zamyślił. Spodobało mu się to, więc zamyślił się jeszcze raz.
0
0
4
Stirlitz jest już w Rosji, pije piwo pod kioskiem i krzywi się do sąsiada:
- Rozwodnione.
A sąsiad na to:
- Trzeba było gorzej szpiegować, pilibyśmy Heineckena.
0
0
4
Mueller wiedział, że Rosjanie, zamieszawszy cukier, zostawiają łyżkę w szklance z herbatą. Chcąc sprawdzić Stirlitza, zaprosił go na herbatę. Stirlitz wsypał cukier do szklanki, zamieszał, wyjął łyżeczkę, położył ją na spodeczku, po czym pokazał Muellerowi język.
0
0
4
Stirlitz, spacerując nаd brzegiem jeziora, ujrzał ludzi z wędkami.
- Wędkarze - pomyślał Stirlitz.
- Pułkownik Isajew - pomyśleli wędkarze.
0
0
4
Stirlitz ukradkiem karmił niemieckie dzieci.
Od ukradka dzieci puchły i umierały.
0
0
4
Stirlitz od dwóch dni nie pojawiał się w pracy. Gestapowcy, wysłani na
Poszukiwania, odnaleźli go w jego willi, nieprzytomnego, leżącego na
Podłodze pośród pustych butelek po wódce.
Na stoliku obok lampy leżał szyfrogram: Zadanie wykonane, możecie się zrelaksować!
0
0
4
- Stirlitz, mam dwie wiadomości: złą i bardzo złą - powiedział Mueller. - Od której zacząć?
- Od złej.
- Radziecka radiotelegrafistka wszystko powiedziała.
- A ta bardzo zła?
- Nie nam powiedziała, tylko waszej żonie.
0
0
4
Stirlitz wszedł do gabinetu i ujrzał Mullera leżącego na podłodze i nie dającego oznak życia.
- Otruty - pomyślał Stirlitz przyglądając się rączce siekiery wystającej z piersi.
0
0
4
Naprzeciw Stirlitza szły trzy umalowane kobiety.
- Kur. Y - pomyślał Stirlitz.
- Pułkownik Isajew - pomyślały prostytutki.
0
0
4
- Gdzie pan się tak dobrze nauczył prowadzić samochód, Stirlitz? - spytał Müller.
- Na kursach NKWD - odpowiedział Stirlitz.
- Chyba nie powiedziałem nic tajnego - pomyślał.
0
0
4
Stirlitz szedł ulicą, kiedy z tyłu rozległy się strzały i tupot podkutych butów.
- To koniec - pomyślał Stirlitz wkładając rękę do prawej kieszeni spodni.
Tak, to był koniec. Pistolet nosił w lewej.
0
0
4
Stirlitz budzi się koło drugiej i mówi do siebie:
- Pierwsza też była dobra...
0
0
4
Stirlitz gnał swoim 600-konnym Mercedesem do Berlina. Obok niego pędzili ss-mani na motocyklach.
- Paparazzi - pomyślał Stirlitz.
0
0
4
Stirlitz posłał Müllera do diabła. Następnego dnia Diabła odwiedziło Gestapo.
0
0
4
Stirlitz obudził się koło drugiej. Pierwsza też była niezła, pomyślał.
0
0
4
Stirlitz budzi się z okropnym bólem głowy. Mętnym wzrokiem spogląda wokół: na stole bateria pustych butelek, obok naga posiniaczona kobieta, poza tym potworny bałagan, połamane meble...
Uśmiecha się radośnie. W tym dniu, dniu Armii Czerwonej, zachował się jak prawdziwy radziecki oficer.
0
0
4
Poprzednia
Następna